Dlaczego nie ma mnie w mediach społecznościowych?

Nie mam kont, na żadnej platformie, jedynie na MeWe, która zastąpiła Google+, tam jestem ze względu na ludzi, chociaż przyjmuję zaproszenia do wszystkich grup, aktywnie uczestniczę tylko w dwóch, na więcej nie mam czasu. Był jeszcze Discord, o tej samej tematyce, ale zgubiłam adres.

Dlaczego nigdy nie miałam Facebooka, Naszej Klasy, Instagrama i innych? nie interesuje mnie to. Nie chcę opisywać całego swojego życia, ani, żeby ktoś zasypywał mnie zdjęciami, filmami, które nie zawsze mnie interesują, nie chcę być niewolnikiem, który non stop sprawdza nowe powiadomienia i co chwila pisać komentarze. Wolę tematyczne fora, na których można porozmawiać na konkretne tematy. Argument, że nie muszę niczego umieszczać ani komentować mnie nie przekonuje, no bo po co mi takie konto? Skoro czegoś nie używam znaczy, że nie potrzebuję tego, zgodnie z zasadą brzytwy Okhama nie mnożę bytów ponad potrzebę. Jak coś mnie zainteresuje albo uznam, że chcę się tym podzielić, mam bloga i youtube, po co szukać więcej? Jak kogoś temat interesuje sam go znajdzie, ale po co spamować ludziom tym, co ja kocham, a kto inny już nie musi? Niech każdy czyta o tym co go interesuje, nie muszę mieć kont społecznościowych, by dotrzeć do ludzi, youtube i blogi są darmowe i dostępne bez logowania. By udostępniać i czytać treści nie potrzebuję zakładać kont, wybieram ogólnodostępne strony.

Media społecznościowe zabierają ludziom dużo czasu, wolę zrobić coś przyjemnego lub pożytecznego. Nie mam i nie chcę mieć wi-fi, żeby nic nie zabierało mi czasu, który poświęcam na obowiązki lub przyjemności. wystarczy 1-2 godziny w internecie dziennie w celach rozrywkowych, co i tak jest za dużo (wzrok, brak ruchu-żylaki itd.), po co więcej? Media społecznościowe nie są mi do niczego potrzebne, więc ich nie używam, a jak ich nie używam to nie zakładam kont. Wolę podzielić się czymś na ogólnodostępnych dla każdego stronach, bez logowania. Zalogowanie się gdzieś to także zaśmiecające pocztę powiadomienia, nie chcę zaśmiecać swojej poczty. Rozwiązaniem jest mail 10-minutowy, ale można go zapomnieć. z tego co mam za każdym razem, kiedy kończę się wylogowuje, po co mam ułatwiać pracę hakerom? Po zalogowaniu się i tak wszystko zobaczę.

Nie lubię udostępniać swoich danych, a wiele stron tego wymaga, po co im to, i tak pliki ciasteczka widzą moje zainteresowania, po co strony wymagają od nas informacji.

Wole prawdziwy świat, a media społecznościowe tylko zabierają ludziom czas,

Komentarze

Popularne posty